Ustawa o upadłości konsumenckiej – trzy lata i po długach 1


Tematem tego artykułu będzie ustawa o upadłości konsumenckiej z 1 stycznia 2015 r. Zrecenzuję ją tutaj w pierwotnym brzmieniu, gdyż w kolejnych latach, a szczególnie w roku 2016 i 2018 zaszły w niej istotne zmiany. Zmiany te były na tyle duże, że wymagają poświęcenia im odrębnych artykułów, do których odnośniki znajdziesz poniżej (w treści).

Ustawa o upadłości konsumenckiej

Upadłość konsumencka – w trzy lata pozbędziesz się długów!

Z dniem 1 stycznia 2015 r. weszła w życie nowa ustawa o upadłości konsumenckiej. Poprzednia niestety była bublem prawnym, gdyż na przestrzeni kilku lat zdołało z niej skorzystać zaledwie kilka osób. Znowelizowana ustawa posiadała jedną poważną wadę, ale także kilka bardzo ważnych atutów na plus dla zadłużonych. Jej skuteczność była oczywiście uzależniona od podejścia sądów. W praktyce jednak okazało się, że nie wyglądało to najgorzej. Mogło jednak wyglądać dużo lepiej i stąd w kolejnych latach wprowadzano do ustawy o upadłości konsumenckiej kolejne nowelizacje. 1 stycznia 2015 r. był przełomowym dniem dla dłużników, którzy zyskali realną możliwość pozbycia się długów i rozpoczęcia życia na nowo. Nie dość, że mogli pożegnać windykatorów i komorników to w trzy lata pozbyć się długów.

Kto może wnioskować o ogłoszenie upadłości konsumenckiej?

Z jej dobrodziejstw, a co za tym idzie z wyjścia z pętli długów lub kredytowej mogą skorzystać osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej. Muszą to być osoby, które utraciły płynność finansową oraz zdolność do regulowania swoich zobowiązań (niewypłacalne) nie z własnej winy. Jest to dobra wiadomość dla tych, których przerosły koszty utrzymania połączone z obsługą zobowiązań, jednakże nie dla wszystkich.

1. Rażące niedbalstwo może przekreślić Twoje szanse na ogłoszenie upadłości konsumenckiej

Jeżeli sądzisz, że rzucisz pracę, ponieważ komornik zabiera lwią część pensji i pobiegniesz do sądu z wnioskiem o upadłość, to jesteś w wielkim błędzie. Podobnie będzie w przypadku kiedy po prostu „odechce ci się” spłaty z błahej przyczyny. Wówczas również twój wniosek zostanie rozpatrzony negatywnie.

Nowa ustawa o upadłości konsumenckiej zawiera zapis, który mówi, że jeżeli „dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie, lub wskutek rażącego niedbalstwa” sąd odrzuci jego wniosek. Jako błąd można poczytać niedoprecyzowanie, co ustawodawca określa jako „rażące niedbalstwo”.

Wniosek o ogłoszenie upadłości może złożyć tylko osoba fizyczna, która stała się niewypłacalna i utraciła możliwość obsługi zobowiązań z powodu szczególnych niezależnych od niej sytuacji:

  • utraty pracy nie z winy pracownika,
  • zmiana czynników ekonomicznych mających wpływ na zdolność do spłaty kredytu (zmiana kursu waluty, w jakiej spłacany jest kredyt, wzrost kosztów utrzymania),
  • wypadek, choroba lub zdarzenie losowe wykluczające możliwość dalszej pracy,
  • inwalidztwo powodujące obniżenie bądź utratę dochodów,
  • oraz inne.

O niewypłacalności możemy mówić wówczas, gdy nie regulujesz Swoich zobowiązań w terminie bądź nie czynisz tego wcale, szczególnie w sytuacjach gdy:

  • nie płacisz rat w całości lub w części,
  • opóźniasz się z zapłatą rat,
  • nie płacisz lub spóźniasz się z zapłatą rachunków za lokum, prąd, gaz, telefon itp.
2. Niestety wiele zależy od sądów…

Ze względu na w/w nieszczęsny zapis dotyczący „rażącego niedbalstwa” wiele w kwestii upadłości zależy od sądów i ich przychylności dla dłużnika i jego sytuacji. Można liczyć jedynie na to, że sędziowie nie będą na siłę szukać „dziury w całym”, bądź interpretować faktów na niekorzyść dłużnika.
Wniosek o ogłoszenie upadłości powinien zawierać jak najdokładniejsze wykazanie okoliczności, które uzasadniają jego złożenie i ich szczegółowe uprawdopodobnienie. Wnioskodawca chcący uniknąć posądzenia o „rażące niedbalstwo” powinien szczególnie poważnie i skrupulatnie podejść do tej części wniosku.
Trudno określić jak to wpłynie na ocenę sądu, aczkolwiek powszechnie wiadome jest, że w tym Kraju nie sąd jest dla człowieka, a człowiek dla sądu. Rozwiązanie tego dylematu przyniesie czas i kolejne wyroki w tych sprawach, jakie będą zapadały.

Kto nie może ogłosić upadłości konsumenckiej?

Ustawa o upadłości konsumenckiej określa, że nie może jej ogłosić dłużnik, który:

  • stał się niewypłacalny z własnej winy i nie wystąpiły nadzwyczajne okoliczności usprawiedliwiające nieregulowanie zobowiązań typu choroba lub wypadek,
  • porzucił pracę, mając świadomość, że wskutek tego nie będzie mógł regulować Swoich zobowiązań,
  • rozwiązano z nim umowę o pracę z jego winy bądź za jego zgodą (porozumienie stron),
  • zaciągnął kredyt, będąc już niewypłacalny, tzn. podpisał kolejną umowę kredytową, zalegając w tym czasie ze spłatą innych kredytów bądź pożyczek,
  • przedsiębiorcy.

Co kiedy nie możesz ogłosić upadłości?:

Dlaczego przedsiębiorcom powiedziano NIE?

Dziwne jest to, że ustawa o upadłości konsumenckiej pomija przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą jednoosobowo, których firmy chylą się ku upadkowi. Odebranie im szansy na powrót do normalnego funkcjonowania bez długów jest niesprawiedliwe. Można to wytłumaczyć jedynie tym, że Państwo umożliwiając za pośrednictwem sądów ogłoszenie upadłości osobie fizycznej, naraża na straty banki i innych wierzycieli. W przypadku prowadzących działalność długi często wynikają z zaległości w ZUS i US. Tutaj chyba leży odpowiedź na pytanie, dlaczego wyłączono z postępowania upadłościowego prowadzących działalność. Państwo nie chce odbierać same sobie, woląc działać jak Janosik i odbierać bogatym bankom, by dawać biednym (umarzając ich długi). Po co odbierać sobie skoro organa Państwa w postaci ZUS-u i US mogą ścigać dłużników do ich śmierci.

Nie od razu upadniesz – najpierw plan spłaty wierzycieli

Ustawa o upadłości konsumenckiej ustala, że sąd rozpatrując wniosek o upadłość, będzie zwracał uwagę na osiągane dochody. W przypadku ich braku zwróci uwagę możliwości wnioskodawcy, by takowe dochody osiągać z uwzględnieniem kosztów utrzymania jego oraz rodziny. W tej ocenie ważną rolę odgrywają potrzeby i koszty mieszkaniowe. Znając dochody i koszty dłużnika sąd ustali jego możliwości zaspokojenia wierzycieli. Zostanie to zawarte w postanowieniu o ustaleniu o wysokości i sposobie spłaty wierzycieli. Jeżeli zarabiasz niewiele i masz trzyosobową rodzinę sąd może określić w planie spłaty wierzycieli wysokość miesięcznej raty na poziomie np. 200 zł.

Sąd ustalając plan spłaty wierzycieli, bierze pod uwagę wszystkie wierzytelności dłużnika, bez względu na ich łączną wysokość. Dłużnik odpowiada całym majątkiem, który jest wyceniany i spieniężany, a z uzyskanych środków spłacane są wierzytelności. Na szybsze rozpatrzenie wniosku mogą liczyć ci, którzy w dniu jego złożenia nie posiadają żadnego majątku. Nie można jednak przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości celowo wyzbywać się majątku, wyprzedając go. Postępowanie takie może zostać poczytane jako działanie celowe i w konsekwencji doprowadzić do odrzucenia wniosku.

Co, jeśli dochody dłużnika wzrosną po ustaleniu planu spłaty?

Ustawa o upadłości konsumenckiej określa, że w tym przypadku ustalony plan spłaty się nie zmieni! Jest to bardzo korzystne dla dłużników, którzy mogą w tym okresie poszukać dodatkowego etatu, by zmniejszyć odczuwalność spłaty i poprawić sytuację finansową rodziny.

Żegnajcie windykatorzy i komornicy

Ustawa o upadłości konsumenckiej niesie z sobą duży plus. Jest nim zapis mówiący o tym, że w czasie wykonywania planu spłaty wierzycieli niemożliwe jest wszczęcie postępowania egzekucyjnego dotyczącego długów powstałych przed wyznaczeniem planu spłaty. Dzięki temu dłużnik ogłaszający upadłość ma z głowy wszelkich windykatorów i komorników.

Trzy lata i po długach!

Istotnym i bardzo korzystnym zapisem ustawy jest to, że plan spłaty wierzycieli może być ustalony maksymalnie na okres 36 miesięcy. Po tym okresie dłużnik jest zwolniony z wszystkich zobowiązań.

Jeżeli dłużnik nie posiada majątku i sąd ustalił w/w kwotę 200 zł jako ratę w planie spłaty wierzycieli, to ze wszystkich długów (niezależnie od ich łącznej kwoty) wyjdzie za kwotę 200 zł x 36 m-cy, to jest za 7 200 zł.

Jeżeli masz kłopoty finansowe i spłata zobowiązań przerasta twoje możliwości, to jak najszybciej skorzystaj z możliwości, jakie daje ustawa o upadłości konsumenckiej i złóż wniosek o jej ogłoszenie!

 

O Adam Marcinowski

Szeroko rozumiane finanse i prawo, to moja pasja. Tematyką związaną z finansami zajmuję się od 2001, kiedy to tworzyłem ogólnopolską firmę pośrednictwa finansowego KredytPolska. Obsługiwała ona Klientów z terenu całego kraju oraz tworzyła sieć ponad 160 agentów finansowych na terenie całego kraju. Agentów tych rekrutowałem i szkoliłem. Pasją do finansów zaraziłem się w pracy, która pozwoliła mi zdobyć poza szeroką wiedzą również rozeznanie w problemach Klientów, a zarazem sposobach i możliwościach ich rozwiązania. Poznając problemy Klientów i pomagając im w wyjściu z długów na prostą... Więcej o mnie...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*Wymagane

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Komentarz do “Ustawa o upadłości konsumenckiej – trzy lata i po długach

  • StopKomornik

    Dobre dobre w końcu się ukróci tym cholernym komornikom nabijanie kabzy na zadłużonych biedakach! Ludzie wpadają w długi przez problemy, a problemy i długi najbardziej rosną jak do akcji wkracza komornik! W sumie wielkie G robi, a nalicza koszty, że z butów wyrywa! Ktoś powinien ukrócić tą samowolkę i zrobić z tymi komorniczymi wampirami porządek. Super jest ta ustawa o upadłości konsumenckiej, zawsze to jakiś początek tego, żeby ci krwiopijcy dostali po łapach!