Własne mieszkanie w Polsce posiada znacznie więcej obywateli niż w pozostałych krajach Europy. Nie rozpatrujmy tego jednak jako luksus, a raczej jako ekonomiczną konieczność. W naszym kraju zakup mieszkania na kredyt jest dużo tańszy niż wynajęcie analogicznego lokalu.
Jak wynika z danych statystycznych Eurostat (Unijny Urząd Statystyczny) w Polsce posiadaniem własnego mieszkania, może się pochwalić aż 83,5% populacji. Natomiast w Europie Zachodniej wynajem dominuje nad posiadaniem własnego M. W wynajmowanych lokalach w Austrii i Niemczech mieszka ponad 40% populacji tych krajów. Przykładem jest Berlin gdzie mieszka w sumie ponad 3 mln osób, z czego 85% mieszkań oraz domów jest wynajmowanych. W Hamburgu 76% mieszkańców korzysta z lokali wynajmowanych. To znaczy, że większość naszych sąsiadów preferuje wynajmowanie lokali ponad posiadanie własnego domu czy mieszkania. W Polsce odsetek własnych nieruchomości jest wyższy, jednakże niestety przodujemy w przeludnieniu mieszkań oraz domów, gorzej już jest tylko w Rumunii i na Węgrzech.
Co budujemy i kupujemy
Mieszkań oraz domów budowanych jest wciąż za mało w stosunku do liczby ludności. Według Eurostatu w Polsce więcej buduje się wbrew pozorom domów niż mieszkań. 55% Polaków mieszka w domach, podczas gdy w Wielkiej Brytanii posiada własny dom aż 85% populacji. Do tego u nas przodują w większości małe mieszkania choćby z uwagi na zasobność portfela nabywcy. Polska wypada w raporcie dosyć wysoko, jeśli chodzi o posiadanie łazienki oraz prysznica. Bez łazienki musi sobie poradzić 3,7% Polaków, natomiast, co wydaje w dobie XXI wieku nie do pomyślenia bez toalety 3,1% populacji naszego kraju. Gorzej wypadają Rumuni, gdyż ponad 30% mieszkańców tego kraju musi się obejść bez toalety. W raporcie najlepiej wypadają Hiszpanie gdzie tylko 0,1% populacji mieszka bez prysznica i toalety.
Własne mieszkanie w Polsce kosztuje mniej niż wynajem
Mimo iż według raportu nie wypadamy jako społeczeństwo najgorzej, to posiadanie własnego mieszkania dla wielu z nas pozostanie w sferze marzeń. Raporty raportami, ale należy stwierdzić, że dominujący w krajach zachodnich wynajem jest wynikiem relacji wysokości dochodów i zasiłków socjalnych do kosztów najmu. Wynajem mieszkania na zachodzie europy pochłania niewielką część wynagrodzenia. Do tego można dodatkowo otrzymać dofinansowania kosztów najmu i opłat za media. W Polsce niestety takiej opieki socjalnej nie mamy, a ceny najmu mieszkań niejednokrotnie przewyższają zarobki, nie wspominając o wynajmie domu. Dodatkowo rata kredytu mieszkaniowego zwykle jest połowę niższą niż koszt wynajęcia mieszkania. Wszystko to powoduje, że własne mieszkanie w Polsce po prostu bardziej się opłaca i taniej jest je mieć choćby w kredycie niż opłacać wynajem.
Może Polacy po prostu mają inną mentalność? Może ten pęd do własnego mieszkania wynika z lat poprzednich kiedy było ono synonimem luksusu i statusu społecznego. Chociaż dzisiaj wiele się nie zmieniło i najczęściej kiedy kogoś się poznaje i zaprasza do siebie jednym z pierwszych pytań jest “to własne czy wynajęte”. Kiedy pada odpowiedź, że własne to “rośniemy” w oczach gościa. Na własne mieszkanie spora jest też presja rodziny. Ciotki, wujkowie, wszyscy się chwalą swoimi "pociechami" i zwykle na koniec pada pytanie, a ty Kasiu kiedy kupisz własne mieszkanie? Zaraz też odzywają się rodzice wtórując "no właśnie kiedy"? Zwykle odpowiadam, że wtedy kiedy mi pomogą zamiast się ciągle dopytywać hahaha.
Hahahaha dobre Kaśka 🙂 Będę musiał wypróbować ten sposób na swojej rodzince :))))