Zasady pożyczek konsumenckich opierają się o przepisy ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym zawierające ważne rozporządzenia. UOKiK bezustannie obserwuje rynek kredytów konsumenckich i wprowadza szereg regulacji chroniących konsumentów, którzy korzystają z usług pozabankowych firm pożyczkowych (parabanków). Maksymalny limit poza odsetkowych kosztów pożyczki i odsetek naliczanych za nieterminową spłatę, to tylko poniektóre z wprowadzonych w 2016 roku regulacji.
Każdego roku urząd wydaje dziesiątki orzeczeń dotyczących naruszenia zbiorowych interesów konsumentów przez firmy pożyczkowe udzielające chwilówek. UOKiK dokłada wszelkich starań, by zwiększyć efektywnie poziom ochrony konsumentów, gdyż parabanki nie zawsze przestrzegają praw swoich klientów. Najwięcej zastrzeżeń wzbudzają wygórowane opłaty znacznie podnoszące koszty pożyczek oraz niewywiązywanie się parabanków z obowiązków informacyjnych względem konsumentów.
Ograniczenie kosztów chwilówek
Do 2016 roku wysokość poza odsetkowych kosztów pożyczek nie była ograniczona. Parabanki mogły w związku z tym wielokrotnie przewyższać naliczane odsetki. Nowe przepisy ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym, które wprowadziły istotne regulacje w tym zakresie, m.in. do ustawy o kredycie konsumenckim. Aktualnie wysokość poza odsetkowych kosztów pożyczki może wynieść maksymalnie 25% jej całkowitej kwoty i 30% kwoty zmiennej, uzależnionej od okresu, na jaki została zaciągnięta. Nadto, wszystkie poza odsetkowe koszty i opłaty nie mogą przekroczyć 100% całkowitej kwoty pożyczki.
Dowiedz się więcej na ten temat:
Nie dostaniesz chwilówki – muszą zwrócić Ci koszty
Zasady pożyczek konsumenckich zgodnie z przepisami obciążają też parabanki obowiązkiem zwrotu konsumentowi wszelkich opłat w przypadku niewypłacenia chwilówki, także w przypadku, gdy umowa nie została zawarta.
Zawyżone odsetki karne i opłaty za windykację
UOKiK interweniował również w sprawie wygórowanych opłat za czynności windykacyjne. Wydał decyzję, w której zabronił parabankom posługiwania się w umowach postanowieniami, które uprawniały je do pobierania opłat nieodpowiadających faktycznym kosztom tych działań. Dotyczy to kosztów wezwań do zapłaty, które potrafiły sięgać nawet 50 zł za drugie wezwanie i 80 zł za trzecie wezwanie.
Zdaniem UOKiK, opłaty za takie monity powinny odpowiadać rzeczywiście ponoszonym przez firmę pożyczkową kosztom korespondencji przesyłanej pocztą tradycyjną, bądź monitu telefonicznego według stawek operatorów. Zakwestionowane zostały również wzorce umów dające parabankom możliwość naliczania i pobierania zawyżonych opłat za zwłokę (np. w kwocie 20 zł za każdy dzień opóźnienia).
Artykuły, które warto przeczytać:
Nie udzielali pożyczek, a pobierali jedynie opłaty za rozpatrzenie wniosku? – z tym również koniec!
UOKiK zajął się również nieuczciwymi firmami pozabankowymi, które nie udzielały pożyczek, a jedynie pobierały i zatrzymywały opłaty przygotowawcze czy też za rozpatrzenie wniosku.
Umowa i obowiązki informacyjne
Zasady pożyczek konsumenckich gwarantują nam to, że każdy pożyczkodawca ma obowiązek przekazywania klientom rzetelnych, prawdziwych i pełnych informacji. Chodzi w szczególności o informacje o rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania (RRSO), całkowitej kwocie do zapłaty oraz terminach spłaty.
Pożyczaj pieniądze odpowiedzialnie - zanim podpiszesz umowę, starannie ją przeczytaj
Zwróć uwagę na następujące szczegóły:
- jaka jest całkowita kwota do zapłaty i ile wynosi RRSO - rzeczywista roczna stopa oprocentowania pożyczki, czyli wyrażona procentowo w stosunku rocznym suma wszystkich kosztów do zapłaty,
- czy konieczne jest wysokie zabezpieczenie pożyczki lub zastrzeżone jest prawo do jego wyznaczenia w przyszłości - pożyczkodawca może żądać wystawienia weksla jako zabezpieczenia, który pozwala na wydanie nakazu zapłaty bez rozprawy sądowej. Należy upewnić się, że nie naraża on na przymus zapłacenia sumy wysoce przekraczającej kwotę pożyczki. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na to, by weksel zawierał klauzulę "nie na zlecenie", która chroni przed przeniesieniem praw z weksla na inną osobę lub firmę,
- czy występują dodatkowe opłaty - np. za wydanie decyzji, za rozpatrzenie wniosku, prowizje, opłaty za wizyty doradcy parabanku w domu, czy nawet ubezpieczenia. Jeśli takie występują, wówczas podlicz je dokładnie je i oszacuj, czy suma tych opłat nie podwyższa za bardzo kosztu pożyczki.
W przypadku problemów, czy wątpliwości – pamiętaj:
- nie podpisuj umowy, jeśli jej nie rozumiesz! Jeśli dowolny jej fragment budzi Twoje wątpliwość, natychmiast proś o wyjaśnienie. Pytaj o szczegóły pożyczki oraz zasady jej udzielania i spłaty. Jeśli pozabankowa firma pożyczkowa nie chce lub nie umie wytłumaczyć tych zasad, lepiej będzie zrezygnować z takiej oferty,
- w razie wątpliwości, pytań lub sporu z instytucją pożyczkową skorzystaj natychmiast z pomocy Rzecznika Finansowego, miejskich lub powiatowych rzeczników konsumentów, Federacji Konsumentów, czy Stowarzyszenia Konsumentów Polskich. Darmowe porady prawne uzyskasz także pod numerem 800 889 866 oraz mailowo - porady@dlakonsumentow.pl,
- pamiętaj, że Twoją ochronę na rynku finansowym wzmacniają przepisy, w szczególności ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz przepisy ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym, które wdrażają kluczowe regulacje, m.in. do ustawy o kredycie konsumenckim. Od 1 stycznia 2016 obowiązuje prócz tego ustawa o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i Rzeczniku Finansowym.
Źródło: uokik.gov.pl
Jakie są Wasze opinie o zasadach pożyczek konsumenckich i ograniczeniu kosztów chwilówek?
Podziel się Swoją opinią w komentarzu (poniżej) na temat tego, czy zasady pożyczek konsumenckich przez wymuszenie obniżenia kosztów wpływają w rzeczywistości na koszt chwilówek.
W końcu się doczekaliśmy, że ukrócą im ten złodziejski proceder! Jak można liczyć takie koszty? Moja siostra jest umieszczona chyba w większości rejestrów dłużników i chciała pożyczyć w parabanku 2 tysiące. Z każdego po kolei dostawała odmowy?! Rozumiem, że mogliby naliczać wysokie koszty, bo pożyczają zadłużonym i ponoszą ryzyko, że ktoś nie spłaci. Ale kiedy sprawdzają dokładnie i odmawiają, a pożyczają czystym klientom, to takie wariackie odsetki i opłaty dodatkowe to już czyste złodziejstwo.
Jak PO miałoby znów dojść do władzy i dalej jeszcze porządzić to niedługo połowa Polaków musiałoby ogłosić upadłość konsumencką. Stalibyśmy się wyrobnikami we własnym kraju, pracującymi dla Niemców i Żydów za grosze.